Choroba obrzękowa to poważny problem ekonomiczny nękający wiele stad trzody chlewnej, jednak szczepionka przeciwko toksynie Shiga zapewnia przełomowe rozwiązanie. Niemniej wielu zarządzających gospodarstwami stawia sobie pytanie: „Czy warto zastosować szczepionkę przeciwko toksynie Shiga w moim gospodarstwie?”
Odpowiedź udziela kalkulator COIN, do którego Ceva zapewnia dostęp bezpłatnie.
COIN to skrót od „Calculate Online your Individual Netprofit” (pol. Oblicz online twój osobisty zysk netto).
Poza napięciem psychologicznym, wynikającym z dużej liczby martwych świń, gospodarstwa, gdzie wystąpiły umiarkowane i ostre przypadki choroby obrzękowej doświadczają również katastrofy ekonomicznej. Podwyższony wskaźnik śmiertelności i niższy wzrost, jak też częstsze konsultacje weterynaryjne i wzmożone leczenie środkami przeciwbakteryjnymi przyczyniają się do tego, że całkowity dochód netto jest mniejszy. Co więcej wymagana jest bardzo kosztowna dieta zwierząt.
Poprzez restrykcyjne karmienie zwierząt w celu zapobieżenia najgorszemu cierpi wzrost prosiąt, a wielkość sprzedaży spada. W konsekwencji wydłużeniu ulega czas hodowli i wskaźnik wykorzystania paszy obniża się. Dlatego nawet w przypadkach tylko nieznacznie podniesionej śmiertelności gospodarstwa cierpią z powodu strat finansowych.
Od czasu, gdy w 2013 roku wprowadzono szczepionkę, pojawiło się rozwiązanie problemu choroby obrzękowej. To właśnie od tego czasu wielu lekarzy weterynarii i producentów potwierdza korzyści ekonomiczne i lepsze wyniki dzięki szczepionce przeciwko toksynie Shiga. Poniżej przedstawiamy ich wypowiedzi.
Jeśli chcesz wiedzieć, czy inwestycja w szczepionkę jest opłacalna oraz pragniesz uzyskać informacje o tym, jakie ekonomiczne korzyści z zastosowania szczepionki przeciw chorobie obrzękowej możesz zauważyć w twoim gospodarstwie, możesz to obliczyć w kilku krokach za pomocą COIN.
»Ogólny obraz pokazuje, że jednorazowy wydatek na szczepionkę to mądra inwestycja.«
»Tak naprawdę ze wskaźnika śmiertelności 14 % z powodu choroby obrzękowej wszystko wróciło do akceptowalnej wartości ok. 4 % w tym samym okresie od odstawienia do uboju.«
»Kiedy otrzymaliśmy wartości dotyczące poprawy wykorzystania paszy, wszyscy byliśmy pod dużym wrażeniem.«
»Mogę bez cienia wahania polecić szczepionkę Ecoporc Shiga każdemu gospodarstwu, które boryka się z problemem choroby obrzękowej.«
»Przekonał nas pozytywny skutek ekonomiczny oraz lepszy stan zdrowia świń. Definitywnie będziemy kontynuować szczepienie w tej fermie.«
»Kiedy wprowadziliśmy do odchowalni zaszczepione świnie, pierwsze partie przeszły okres ryzyka ze znacznie mniejszą śmiertelnością. Nasz klient uznał tę szczepionkę za wysoce skuteczną.«
»Poprawiliśmy wydajność w gospodarstwach naszych klientów i zmniejszyliśmy również wykorzystanie tlenku cynku oraz kolistyny.«
»Ogólny stan zdrowia zwierząt w moim gospodarstwie od czasu wprowadzenia szczepionki Ecoporc Shiga się poprawił«
»Poza spokojem, szczepionka Ecoporc Shiga dała nam możliwość osiągnięcia naszych celów technicznych i ekonomicznych.«
»Choroba obrzękowa – ta szczepionka to określona inwestycja w zdrowie.«
»Z naszych obliczeń wynika, że w trakcie jedynie połowy roku podawania szczepionki do ubojni można sprzedaż dodatkową pełną ciężarówkę tuczników.«
Kiedy rozpoczęliście szczepienie?
Rozpoczęliśmy podawanie szczepionki w połowie roku 2016.
Co skłoniło was do rozpoczęcia jej podawania?
Podjęliśmy taką decyzję, gdyż w ostatnich cyklach mieliśmy kilka przypadków padnięć odstawionych od maciory prosiąt oraz młodych tuczników, spowodowanych chorobą obrzękową, co powtarzało się na przestrzeni lat.
Jakie podejmowaliście wcześniej środki, aby opanować chorobę obrzękową?
Przed wprowadzeniem szczepień podchodziliśmy do problemu podaniem kolistyny przy pojawieniu się pierwszych objawów.
Czy zauważyliście poprawę odnośnie wskaźnika śmiertelności, parametrów wydajności, występowania w miocie słabszych osobników?
Po zastosowaniu szczepionki nie mieliśmy już przypadków wysokiej śmiertelności z powodu choroby obrzękowej. Przede wszystkim jednak w sposób znaczący poprawiliśmy współczynnik wykorzystania paszy, który zawsze była niski, nawet w grupach prosiąt bez wyraźnych oznak klinicznych, tj. tych z chorobą podkliniczną.
Czy zauważyła pani redukcję leczenia pojedynczych zwierząt antybiotykiem, co sprowadza się do mniejszych nakładów pracy?
Wykluczyliśmy leczenie masowe, zmniejszając zastosowanie antybiotyków. Ilość leków podawanych w iniekcji pozostała na mniej więcej tym samym poziomie.
Czy obecnie ma pani mniej pracy dziennie związanej z obowiązkami dotyczącymi nadzorowania chlewni?
Chociaż nadal muszę zajmować się poszczególnymi osobnikami z powodu współistniejących problemów zdrowotnych, znacznie mniej czasu poświęcam na walkę z chorobą obrzękową.
Czy zauważyła pani redukcję stosowania antybiotyków lub/oraz tlenku cynku?
Tak, stosujemy mniej kolistyny.
Czy może pani podzielić się z nami swoimi odczuciami odnośnie stabilizacji sytuacji na fermie oraz zwrotu inwestycji?
Uważam, że w naszym przypadku największą korzyścią okazał się lepszy wskaźnik konwersji paszy.
Jaki był efekt psychologiczny wywarty na właścicielu/pracownikach gospodarstwa – zarówno przed, jak i po wprowadzeniu szczepionki?
Kiedy otrzymaliśmy dane dotyczące polepszenia wykorzystania paszy, wszyscy byliśmy pod wielkim wrażeniem.
Jaka była wasza początkowa sytuacja?
Nasze zamknięte gospodarstwo z 300 maciorami znajduje się w hiszpańskiej prowincji Segovia. Od odstawienia do uboju mieliśmy około 3-4 % ogólnych strat. W sierpniu 2013 nagle zauważyliśmy, że świnie ważące od 35 do 40 kilogramów miały typowe objawy choroby obrzękowej, i nastąpił wzrost śmiertelności do 14%.
Dlaczego skontaktowaliście się z IDT Biologika?
Po wypróbowaniu kilku nieskutecznych metod leczenia, poprosiłem o pomoc IDT Biologika.
Diagnoza była jasna, ale reakcja na zalecone postępowanie – zerowa.
Jakie działania podjęto?
Po zapytaniach skierowanych do wielu specjalistów w hodowli świń odnośnie szczepionki Ecoporc Shiga, nie otrzymawszy żadnych odpowiedzi, podjęliśmy decyzję o pobraniu próbek od chorych zwierząt zgodnie ze wskazówkami serwisu technicznego IDT i wysłaliśmy je do laboratorium IDT w Niemczech.
Badania wykazały, że zwierzęta były pozytywne w kierunku stwierdzenia u nich toksyny Shiga. Natychmiast zdecydowaliśmy się szczepić zwierzęta bez podejmowania jakichkolwiek dodatkowych kroków.
Jakie były efekty?
Uzyskane efekty w tym gospodarstwie po zaszczepieniu prosiąt były doskonałe. Tak naprawdę ze wskaźnika śmiertelności 14 % z powodu choroby obrzękowej wszystko wróciło do normalnego wskaźnika ok. 4 % w tym samym okresie od odstawienia do uboju.
Co by pan polecił innym weterynarzom, borykającym się z podobnymi problemami?
Ponieważ szczepienie było dobrym krokiem, moja rekomendacja jest bardzo jasna. W istocie już poleciłem szczepionkę moim kolegom. Obsługa zapewniona przez IDT została oceniona jako zadowalająca.
Kiedy rano rolnik John Neuman otwierał drzwi swojej chlewni, towarzyszyła mu obawa, że po raz kolejny zastanie grupę martwych świń leżących w kojcach, które w nocy padły w wyniku wybuchu choroby obrzękowej.
Choroba pojawiała się w nocy, a Neuman i jego pracownicy w chlewni Haderslev regularnie byli świadkami tego, jak zdrowe świnie nagle padały, oni nie mogli temu zapobiec.
„Aby zapanować nad chorobą próbowaliśmy wszystkiego: diety niskokalorycznej, dodatku tlenku cynku do paszy oraz różnych antybiotyków, nieważne jednak jak bardzo się staraliśmy, śmiertelność w odchowalni wynosiła od pięciu do sześciu procent.”
„Choroba zazwyczaj pojawiała się dwa do trzech tygodni po odstawieniu i nagle padało 50 świń”, opowiada rolnik. „Dziś sytuacja uległa diametralnej przemianie.” Po latach nieudanej walki z chorobą obrzękową Neuman na początku roku wypróbował szczepionkę Ecoporc Shiga przeciwko Shiga toksynie, czynnikowi sprawczemu choroby.
Ponieważ szczepienie było dobrym krokiem, moja rekomendacja jest bardzo jasna. W istocie już poleciłem szczepionkę moim kolegom. Serwis techniczny zapewniony przez IDT został oceniony jako satysfakcjonujący.
„Pomimo ceny nasza lekarz weterynarii zasugerowała tę szczepionkę, ponieważ po prostu nie miała dla nas innej rady. Próbowaliśmy wszystkiego. I tak naprawdę powiedzieliśmy jej, że albo znajdzie rozwiązanie, albo poszukamy innego weterynarza.”
Po rozpoczęciu stosowania szczepionki Ecoporc Shiga, Neuman nie miał już w swoim stadzie problemów z chorobą wywołaną toksyną Shiga. Teraz, kiedy już ma skuteczną szczepionkę, nie musi dalej eksperymentować z leczeniem. Gospodarstwo Neumana w Haderslev produkuje każdego roku 31 000 świń, dlatego wskaźnik śmiertelności w wysokości pięciu do sześciu procent z powodu toksyny Shiga jest znaczący.
„Zaczęliśmy szczepić dawką 1 ml wszystkie prosięta w wieku 5-6 dni. Kiedy dostarczyliśmy pierwszą partię świń do odchowalni, mieliśmy wrażenie, jak gdybyśmy weszli do nowej chlewni! Nie odważyliśmy się zmienić diety z niskokalorycznej w pierwszej partii, ale zrobiliśmy to w przypadku drugiej. Podnieśliśmy dzienny przyrost wagi o 550 gramów i ograniczyliśmy śmiertelność do 0,8 – 1,0 procenta, co było dla nas bardzo istotną poprawą”, mówi Neuman.
„Przeprowadziliśmy szczegółową analizę kosztów i korzyści ze stosowania tej szczepionki. Analizowaliśmy wszystkie poprzednie dodatkowe koszty, od suplementacji tlenkiem cynku poprzez dodatkowe godziny pracy pracowników, działania dezynfekcyjne i dodatkowe leczenie, które nie przyniosło skutków i zestawiliśmy te koszty z kosztami szczepionki. Ogólny obraz pokazał, że inwestycja w jednorazowy wydatek na szczepionkę to korzystna decyzja”, mówi Neuman. „W naszym przypadku szczepionka Ecoporc Shiga wyeliminowała chorobę obrzękową i wciąż korzystamy z usług tej samej pani lekarki.”
„Zdiagnozowaliśmy obecność toksyny Shiga w gospodarstwie, lecz początkowo właściciel nie był chętny do rozpoczęcia szczepień.
Dlatego najpierw zmieniliśmy dietę z nastawionej na wydajność na dietetyczną. Stosowaliśmy też tlenek cynku. Niemniej jednak żaden z tych kroków nie przyniósł pożądanego efektu.
Leczenie antybiotykiem zwierząt, które już cierpiały na chorobę było nieskuteczne. Antybiotyk nie działał, gdyż w tym przypadku leczenie rozpoczęło się zbyt późno.
Po wielu nieudanych próbach napięcie emocjonalne u menadżera gospodarstwa i u pracowników było ogromne.
Dlatego wspólnie podjęliśmy decyzję o rozpoczęciu podawania szczepionki Ecoporc Shiga. Poprzednie doświadczenia w innych stadach były generalnie pozytywne, co pomogło przekonać menadżera fermy opisanej tutaj.
Już szczepienie pierwszej partii zwierząt spowodowało mniejsze stosowanie antybiotyków i lepsze dzienne przyrosty. W efekcie poprawiła się ogólna sytuacja w chlewni.
Opłacalność zastosowania szczepionki nie pozostawia wątpliwości. Mniejsze straty, zmniejszone zastosowanie antybiotyków i skrócona długość okresu tuczu z uwagi na lepsze dzienne przyrosty, zapewniają wyższą stopę zwrotu z zastosowania szczepionki.
Ecoporc Shiga jest bardzo skuteczny. Niemniej jednak szczepionka nie zastąpi złych warunków hodowli i niskich standardów higienicznych, dlatego i te muszą zostać poprawione.”
Pomimo szerokiego zastosowania środków przeciwbakteryjnych jako części metafilaktyki w początkowej fazie po odsadzeniu, wskaźnik śmiertelności był wysoki. Gospodarstwo utrzymuje higienę na wysokim poziomie. Stąd pochodzenie ostrego problemu zdrowotnego wydawało się złożone.
Z pomocą kierownika działu technicznego IDT Biologika pobrano próby, które zostały przebadane w laboratorium gdzie wykryto obecność toksyny Shiga. Po tym zadecydowaliśmy, że prosięta zostaną zaszczepione.
Skuteczność szczepienia:
Ku zdziwieniu hodowcy, skuteczność szczepionki szybko stała się widoczna. Śmiertelność wywołana chorobą obrzękową spadła do zera, a szczepionka rozwiązała wielki problem.
Oto zalety szczepienia w gospodarstwach:
• Śmiertelność w odchowalni spowodowana chorobą obrzękową zniknęła.
• Praca w odchowalni stała się przyjemniejsza i łatwiejsza. Hodowca jest odprężony i nie musi martwić się kolejnymi przypadkami podwyższonej śmiertelności.
Szczepienie okazało się również opłacalne pod względem ekonomicznym:
• Metafilaktyka nie jest już konieczna. Całkowite zużycie środków przeciwbakteryjnych zostało zmniejszone. Jest to ważne w kontekście oficjalnego monitorowania w Niemczech, które ma na celu redukcję stosowania środków przeciwbakteryjnych.
• Od czasu stosowania szczepionki parametry wydajności farmy ciągle się poprawiają.
Składające się z 730 loch stado na północy Anglii odstawiało około 29 prosiąt od maciory rocznie, kiedy dotknął ją ten problem. Miesięczny poodsadzeniowy wskaźnik śmiertelności stopniowo wzrastał i w marcu 2016 roku dobił do 15 %.
Lekarz weterynarii opiekujący się gospodarstwem, Paul Thompson z Garth Pig Practice, powiedział: „Chore świnie trzęsły się na nogach lub leżały bezczynnie, miały skurcze, a ich powieki były obrzęknięte. To zdarzało się około trzy tygodni po odstawieniu, w dosyć krótkim czasie.”
Badanie poubojowe wykazało obrzęk jelit. W niektórych próbkach z wymazem, które przesłano do badania laboratoryjnego, znaleziono czynniki wirulencji E. coli - toksynę Shiga i F18. Na początku leczenie polegało na antybiotykoterapii, w tym na stosowaniu kolistyny bez ograniczeń czasowych – neomycyny i florfenicolu, podawanych głównie doustnie.
„Chociaż natężenie podaży wody, dietę oraz higienę uznano za zadowalające, nie odnotowano znaczącej poprawy”, wyjaśnił pan Thompson.
Wyniki
Wszystkie świnie zaszczepiono szczepionką Ecoporc Shiga w wieku czterech dni, ale na początku należało zaszczepić również niektóre starsze osobniki w celu zmniejszenia okresu czasu, w którym miała zadziałać szczepionka. „Kiedy zaszczepione prosięta zostały wprowadzone do odchowalni, pierwsze partie przeszły okres ryzyka ze znacznie obniżoną śmiertelnością”, wyjaśnił pan Thompson.
Zysk ekonomiczny
Analiza ekonomiczna w trzy miesiące po szczepieniu wykazała, że średnia śmiertelność po odstawieniu prosiąt od maciory spadła do 2,5 % (-4,4 %), pozwalając na wyhodowanie dodatkowych 108 świń miesięcznie.
Wartość tych świń przy wadze 25,8 kg, wyceniono na 5,61 GBP (6,46 EUR). Do zysku netto przyczynił się również obniżony koszt leków i lepszy wskaźnik wzrostu (z 373 g do 409 g) dziennie w odchowalni.
Wniosek
„Choroba obrzękowa to teraz powracający problem w całej Europie”, wskazuje Thompson. „Przyczyny jej ponownego pojawienia się nie są do końca jasne. Nie we wszystkich przypadkach obecne są objawy jelitowe klasycznej choroby obrzękowej. Udowodnienie obecności czynnika przyczynowego może wymagać pobrania wielu próbek. Szczepienie jest z pewnością bardziej preferowane niż stosowanie leków jako formy kontroli. Zdaniem naszego klienta szczepionka jest wysoce skuteczna.”
Od kiedy ma pan doświadczenie ze szczepionką Ecoporc Shiga?
Wypróbowałem szczepionkę w kilku gospodarstwach w zeszłum roku.
Dlaczego rozpoczął pan podawanie szczepionki?
Podjęliśmy taką decyzję, gdyż zauważyliśmy typowe problemy związane z chorobą obrzękową. Z pomocą IDT próbowaliśmy postawić diagnozę poprzez badanie STEC-Check. Nie byliśmy jednak w stanie potwierdzić obecności Shiga toksyny we wszystkich przypadkach, chociaż objawy były typowe.
Przypuszczamy, że mogło to mieć coś wspólnego z zastosowaniem tlenku cynku. Ale nawet w tych przypadkach, w których nie mieliśmy potwierdzenia z laboratorium, choć objawy nie pozostawiały wątpliwości, osiągaliśmy bardzo dobre wyniki po zaszczepieniu szczepionką Ecoporc Shiga.
Poprawiliśmy wydajność w gospodarstwach naszych klientów i zmniejszyliśmy również wykorzystanie tlenku cynku oraz kolistyny.
Jakie środki podjęliście wcześniej, aby zapanować nad chorobą obrzękową?
Aby opanować chorobę stosowaliśmy kolistynę i tlenek cynku, ale jasne było, że nie były one tak skuteczne.
Czy zauważyliście poprawę odnośnie śmiertelności, parametrów wydajności, słabych osobników w stadzie...?
O tak! Różnica była naprawdę imponująca. Świnie w odchowalni odznaczały się znacznie bardziej podobną wagą,i lepiej się hodowały. Hodowca był bardzo zadowolony.
Czy zauważył pan redukcję stosowania antybiotyków lub tlenku cynku?
Tak. Ani kolistyna, ani tlenek cynku nie były już dłużej potrzebne.
Czy może pan podzielić się swoimi uwagami na temat równowagi ekonomicznej i zwrotu inwestycji?
Jest dla nas jasne, że w typowych przypadkach takich jak te, użycie tej szczepionki popłaca.
Czy poświęca pan teraz mniej czasu na nadzorowanie chlewni?
Tak, rolnik ma teraz łatwiej. A weterynarz – również! Teraz, kiedy poradziliśmy sobie z tym problemem, możemy skupić się na innych sprawach.
Jaki był psychologiczny wpływ sytuacji na właściciela/pracowników gospodarstwa przed i po wprowadzeniu szczepień?
Możemy naprawdę dostrzec natychmiastową różnicę, już tylko patrząc na świnie. To naprawdę rzadko spotykane w przypadku szczepionki dla prosiąt. Dzięki temu właściciel mniej się niepokoi. Przed zaszczepieniem hodowca nigdy nie wiedział, ilu martwych prosiąt ma się spodziewać po wejściu do chlewni. Teraz czuje się pewnie i może cieszyć się ze swojej pracy!
Jean-Jacques Breton posiada gospodarstwo w cyklu zamknietym w Bretanii, z obsadą 420 loch. Na początku lipca 2014 roku wśród tuczników o wadze około 35-40 kg wystąpiła nieprawidłowa śmiertelność (5 %). Badania przeprowadzone przez lekarz weterynarii opiekującą się gospodarstwem, Dr Danièle Autret, potwierdziły chorobę obrzękową.
Badanie poubojowe w połączeniu z bakteriologią wykazały obecność serotypu O139 K82, utożsamianego z patotypem STEC (bakterią E. coli wytwarzającą toksynę Shiga). Wówczas wprowadzono leczenie antybiotykiem w iniekcji, wprowadzonym dodatkowo z bezpieczną paszą.
„Ile zwierząt padnie dzisiaj?”
„Pomimo tego, że uznaliśmy szczegółowe monitorowanie i stosowanie antybiotyków za skuteczne (przy cenie 0,3 €/prosię) wraz z bezpieczną paszą (koszt 0,20 €/prosię), każdego dnia zastanawiałem się, ile zwierząt dziś padnie. Wraz z moją panią weterynarz zdecydowaliśmy się wprowadzić szczepionkę Ecoporc Shiga wraz z końcem lipca”, mówi Jean-Jacques Breton. „Pierwsza partia została zaszczepiona w wieku 35 dni, ponieważ okres odporności (21 dni) pozwolił nam chronić tę partię z uwagi na późne wystąpienie choroby w tym gospodarstwie”, mówi dr Danièle Autret „oraz w tej partii nie zanotowano przypadków padnięć”, dodaje Jean-Jacques Breton. „Odkąd stosuję szczepionkę, ogólny stan zdrowia, jak i wydajność w trzodzie uległy poprawie.”
Zmniejszona śmiertelność i niższe koszty leczenia w połączeniu z wyższym dziennym przyrostem wagi prowadzą do wzrostu zysku netto w wysokości ok. 5 € za prosię (cena poubojowa 1,55 €).
Dédée i Michel Auffret prowadzą gospodarstwo w cyklu zamkniętym z 140 lochami w sercu Finistère w Bretanii i są kilkukrotnymi zdobywcami nagrody Cochons d‘Or. Zasadą przewodnią jest utrzymanie wskaźników strat od urodzenia do uboju poniżej 10 %, podczas gdy średnia w Bretanii wynosi ok. 25 %. Tabela pokazuje, że udało im się osiągnąć ten cel do 2014 roku, kiedy to rozpoczęły się problemy wywołane toksyną Shiga. W 2015 roku dzięki szczepionce Ecoporc Shiga wskaźnik ten został faktycznie zmniejszony do 8,5 %.
„Przez kilka miesięcy wraz z weterynarzem obserwowaliśmy nieznaczny wzrost strat. Najpierw próbowaliśmy zapanować nad nimi za pomocą leków (antybiotyki podawane w paszy oraz przez dozatron). Suplementowaliśmy również kaolin w paszy, częściowo w celu wpłynięcia na pobór paszy, a częściowo by zachęcić świnie do picia wody z lekiem.
W końcu musieliśmy wprowadzić ścisły monitoring oraz iniekkcje antybiotyku w podejrzanych przypadkach.”
„Ile świń padło dzisiaj?”
„Pomimo tych środków, nie mogliśmy odzyskać naszego poprzedniego poziomu wydajności, zarówno jeśli chodzi o straty, jak i o wzrost, który zmalał w czasie, gdy niejednorodność w wadze prosiąt wzrastała.”
Dédée potwierdza nawet: „Pytanie, które zadawałam sobie codziennie wchodząc do gospodarstwa brzmiało: ile świń padło dzisiaj?” Michel, który zajmuje się tucznikami, dodaje: „Jakość partii prosiąt, które otrzymałem nie była już dobra, a zarządzanie karmieniem w początkowej fazie tuczenia stało się bardzo skomplikowane.”
„W grudniu 2014 roku przez naszego weterynarza została przeprowadzona diagnoza stwierdzająca obecność STEC, i która potwierdziła obecność toksyny Shiga. Wtedy rozpoczęliśmy szczepienia.”
Wyniki
„Efekt szczepienia był widoczny od razu: koniec ze stratami, żadnych zastrzyków, brak potrzeby stosowania antybiotyków przez dozatron. Oszczędzam czas i się nie stresuję”, mówi nam Dédée. Ze swojej strony Michel ujawnia: „Zauważam też spadający wskaźnik śmiertelności wśród tuczników. Dla mnie jest to dowód na to, że Shiga toksyna miała wpływ również w okresie tuczu.”
Zysk ekonomiczny
„Szczepienie to dla nas zyskowna inwestycja z uwagi na:
Zmniejszenie wskaźnika śmiertelności: 2,5%
Wzrost dziennego przyrostu masy w odchowalni: + 50 g/dziennie
Spadek stosowania antybiotyków i kosztów: - 0,55 €/prosię
Zwrot z inwestycji wynosi tym samym ponad 1€ na prosię lub 30€ na lochę rocznie.”
„Do tego zysku ekonomicznego musimy dodać oczywiście coś, czego nie można policzyć: spokój.”
Marek Wałachowski i Mirosław Betka pracują razem od 2007 roku. Marek jest konsultantem weterynaryjnym w gospodarstwach, gdzie w sumie znajduje się 2200 macior, a Mirosław pracuje jako menadżer produkcji. Tych 2200 macior zasiedla pięć gospodarstw, a w każdym znajduje się od 320 do 600 sztuk. Problemy z zakażeniem pałeczkami okrężnicy pojawiały się co jakiś czas, ale objawy były nieswoiste i uznawano, że związane są z paszą lub zarządzaniem gospodarstwem. Antybiotykoterapia (enrofloksacyna w iniekcji) przeciwko zakażeniu E. coli została wprowadzona jako stałe leczenie każdej partii odstawionych od maciory świń. Badania laboratoryjne PCR ostatecznie potwierdziły występowanie E. coli produkującej Stx2e.
Czy możecie opisać wasze doświadczenia ze szczepionką Ecoporc Shiga w gospodarstwach?
Marek:
Jak już wspomniano, tych 2200 macior znajduje się w pięciu oddzielnych gospodarstwach, gdzie w każdym jest od 320 do 600 zwierząt. W trzech z tych pięciu gospodarstw zaobserwowaliśmy przypadki nagłej śmierci wywołanej zakażeniem pałeczką okrężnicy. Ostateczne potwierdzenie etiologii Stx2e zapewniła metoda PCR.
Wcześniej słyszałem już o szczepionce Ecoporc Shiga kiedy była wprowadzana na polski rynek. Niemniej wysoka cena jednej dawki sprawiła, że na początku trudno było mi ją polecać producentom świń.
Miroslaw:
Każdego tygodnia w tych gospodarstwach około 220 do 360 prosiąt było odstawianych. Śmiertelność nie była wysoka (3,5 %), ale subkliniczny wpływ toksyny Shiga u ok. 20% świń skutkował słabszym stanem zdrowia oraz wyższym wskaźnikiem koinfekcji trawiennych i oddechowych. Co więcej, wskaźnik konwersji, przyrosty na wadze oraz jednolitość partii zwierząt nie były zadowalające.
Rozpoczęliśmy leczenia lekami przeciwbakteryjnymi, stosując enrofloksacynę w iniekcji, czasami amoksycylinę oraz tlenek cynku (300 ppm) w czasie dwóch tygodni po odsadzeniu. Skuteczność leczenia była okresowa, ponieważ mogliśmy odłożyć problem, lecz go nie rozwiązać. Choroba obrzękowa zaczęła występować u starszych grup odstawionych zwierząt.
Marek:
To była chwila wprowadzenia szczepionki przeciwko chorobie obrzękowej w obecnych warunkach terenowych. Początkowo zaczęliśmy podawać szczepionkę Ecoporc Shiga prosiętom w gospodarstwie z 600 maciorami. Zaszczępiliśmy pięć kolejnych partii w wieku pięciu dni w połączeniu z podjęciem stosowanych u zwierząt środków, jak dekstran żelaza w iniekcji oraz przycinanie kiełków.
Jednocześnie zakończyliśmy leczenie enrofloksacyną, ale nadal podawany był tlenek cynku, gdyż dostarczana pasza już go zawierała.
Miroslaw:
Po roku, zachęceni dobrymi wynikami w gospodarstwie z 600 maciorami, zdecydowaliśmy się wprowadzić szczepionkę Ecoporc Shiga w kolejnych dwóch gospodarstwach o podobnych objawach klinicznych do tych, które wystąpiły w tym pierwszym.
Jakie kryteria poprawy zaobserwowaliście po podaniu szczepionki Ecoporc Shiga?
Marek:
Przede wszystkim zauważyliśmy spadek występowania przypadków choroby obrzękowej z 3,5 % do 1,0 % wśród odstawionych od maciory świń. To był najbardziej widoczny skutek.
Co więcej, w trakcie okresu po odsadzeniu, zwierzęta w każdej partii zaczęły rosnąć w sposób bardziej jednorodny i były zdecydowanie mniej podatne na powtarzające się choroby (przewodu pokarmowego i oddechowego). Zmniejszyliśmy ilość dawek indywidualnego leczenia antybiotykiem ze 100 % do 15 %.
Miroslaw:
Poprzednio ok. 15-17 % odstawionych od maciory prosiąt było słabo wydajnych w okresie odchowalni. Po wprowadzeniu szczepienia problem ten został rozwiązany w 95 % przypadków. Osiągamy również lepszą wagę ciała przy wejściu w okres tuczu, średnio 800 g/świnię więcej niż przed szczepieniem. Na początku wydawało się, że szczepionka wiąże się jedynie z kosztami.
Teraz jednak szczepienie Ecoporc Shiga opłaciło się jako warta trudu inwestycja, a jego skuteczność wydaje się spektakularna.
Od jak dawna stosujecie szczepionkę Ecoporc Shiga?
Wypróbowałem szczepionkę w gospodarstwie przeszło rok temu i wciąż jest ona tam stosowana.
Dlaczego rozpoczął pan podawanie tej szczepionki?
Rozpoczęliśmy stosowanie szczepionki, gdyż zauważyliśmy typowe problemy z chorobą obrzękową, a gospodarstwo musiało stosować zbyt wiele leków, szczególnie kolistynę.
Przede wszystkim mieliśmy przypadki nagłych upadków odstawionych prosiąt, ale także we wczesnym okresie tuczu. Poza tym świnie nie były na tyle jednorodne, na ile my tego oczekiwaliśmy.
Jakie środki podjęliście wcześniej, aby zapanować nad chorobą obrzękową?
W celu opanowania choroby stosowaliśmy kolistynę oraz tlenek cynku, ale nie było to tak skuteczne leczenie, jak byśmy sobie tego życzyli, a ponadto musieliśmy zmniejszyć wykorzystanie antybiotyków.
Czy zauważyliście jakąkolwiek poprawę odnośnie śmiertelności, wydajności, słabych osobników, itp.?
O tak! Na wykresie można zobaczyć, że śmiertelność została znacząco zmniejszona. Strzałka wskazuje na czas rozpoczęcia podawania szczepionki Ecoporc Shiga.
Przed zaszczepieniem średnia śmiertelność od odstawienia do uboju wynosiła 7,8 %. Wśród zaszczepionych świń śmiertelność od odstawienia do uboju zmniejszono do 1,8 %. Tak też gospodarstwo radzi sobie obecnie naprawdę dobrze. W innym gospodarstwie śmiertelność we wczesnym okresie końcowym została zmniejszona do ok. 1 %.
Czy zauważył pan redukcję stosowania antybiotyków lub tlenku cynku?
Tak. Kolistyna nie jest już potrzebna, zaprzestano jej stosowania całkowicie. Tlenek cynku także nie jest już potrzebny. Cieszy nas to.
Choć wciąż mamy pewne problemy z bakterią Streptococcus suis, z którą musimy walczyć antybiotykami.
Czy szczepienie wiąże się z większą ilością pracy?
Szczepienie nie wymaga więcej pracy, gdyż połączone jest z suplementacją żelaza w 4. dniu życia.
Czy może pan opisać swoje wrażenia odnośnie równowagi ekonomicznej i zwrotu inwestycji?
Ogółem hodowcy postrzegają tę dodatkową szczepionkę dla prosiąt jako drogą. W bardzo jednoznacznych przypadkach, takich, jak ten, nie ma wątpliwości co do zwrotu z inwestycji.
Obliczyliśmy, że w trakcie jedynie połowy roku szczepienia dodatkowo jedna pełna ciężarówka tuczników może zostać sprzedana do ubojni. W przypadku tuczników trudno jest obliczyć zwrot z inwestycji. Zauważyliśmy zmniejszenie śmiertelności, ale problem nie był w tym przypadku tak duży, choć średni dzienny zysk był wyższy w przypadku zaszczepionych zwierząt. Dlatego zaczynamy zdawać sobie sprawę z tego, że choroba obrzękowa wiąże się nie tylko ze śmiertelnością.
Jaki efekt psychologiczny na właściciela/pracowników gospodarstwa miało to przed i po wprowadzeniu szczepionki?
Hodowca może skoncentrować się na rozwijaniu swojego biznesu i nie jest już zaniepokojony wzmożoną śmiertelnością. Nie wspominając o weterynarzu, którego nie wzywa się już, by zdiagnozował czy leczył chorobę za każdy razem, gdy padają zwierzęta!
»Ogólny obraz pokazuje, że jednorazowy wydatek na szczepionkę to mądra inwestycja.«
»Przekonał nas pozytywny skutek ekonomiczny oraz lepszy stan zdrowia świń. Definitywnie będziemy kontynuować szczepienie w tej fermie.«
»Poprawiliśmy wydajność w gospodarstwach naszych klientów i zmniejszyliśmy również wykorzystanie tlenku cynku oraz kolistyny.«
»Mogę bez cienia wahania polecić szczepionkę Ecoporc Shiga każdemu gospodarstwu, które boryka się z problemem choroby obrzękowej.«
»Ogólny stan zdrowia zwierząt w moim gospodarstwie od czasu wprowadzenia szczepionki Ecoporc Shiga się poprawił«
»Z naszych obliczeń wynika, że w trakcie jedynie połowy roku podawania szczepionki do ubojni można sprzedaż dodatkową pełną ciężarówkę tuczników.«
»Choroba obrzękowa – ta szczepionka to określona inwestycja w zdrowie.«
»Tak naprawdę ze wskaźnika śmiertelności 14 % z powodu choroby obrzękowej wszystko wróciło do akceptowalnej wartości ok. 4 % w tym samym okresie od odstawienia do uboju.«
»Poza spokojem, szczepionka Ecoporc Shiga dała nam możliwość osiągnięcia naszych celów technicznych i ekonomicznych.«
»Kiedy otrzymaliśmy wartości dotyczące poprawy wykorzystania paszy, wszyscy byliśmy pod dużym wrażeniem.«
»Kiedy wprowadziliśmy do odchowalni zaszczepione świnie, pierwsze partie przeszły okres ryzyka ze znacznie mniejszą śmiertelnością. Nasz klient uznał tę szczepionkę za wysoce skuteczną.«
Kiedy rozpoczęliście szczepienie?
Rozpoczęliśmy podawanie szczepionki w połowie roku 2016.
Co skłoniło was do rozpoczęcia jej podawania?
Podjęliśmy taką decyzję, gdyż w ostatnich cyklach mieliśmy kilka przypadków padnięć odstawionych od maciory prosiąt oraz młodych tuczników, spowodowanych chorobą obrzękową, co powtarzało się na przestrzeni lat.
Jakie podejmowaliście wcześniej środki, aby opanować chorobę obrzękową?
Przed wprowadzeniem szczepień podchodziliśmy do problemu podaniem kolistyny przy pojawieniu się pierwszych objawów.
Czy zauważyliście poprawę odnośnie wskaźnika śmiertelności, parametrów wydajności, występowania w miocie słabszych osobników?
Po zastosowaniu szczepionki nie mieliśmy już przypadków wysokiej śmiertelności z powodu choroby obrzękowej. Przede wszystkim jednak w sposób znaczący poprawiliśmy współczynnik wykorzystania paszy, który zawsze była niski, nawet w grupach prosiąt bez wyraźnych oznak klinicznych, tj. tych z chorobą podkliniczną.
Czy zauważyła pani redukcję leczenia pojedynczych zwierząt antybiotykiem, co sprowadza się do mniejszych nakładów pracy?
Wykluczyliśmy leczenie masowe, zmniejszając zastosowanie antybiotyków. Ilość leków podawanych w iniekcji pozostała na mniej więcej tym samym poziomie.
Czy obecnie ma pani mniej pracy dziennie związanej z obowiązkami dotyczącymi nadzorowania chlewni?
Chociaż nadal muszę zajmować się poszczególnymi osobnikami z powodu współistniejących problemów zdrowotnych, znacznie mniej czasu poświęcam na walkę z chorobą obrzękową.
Czy zauważyła pani redukcję stosowania antybiotyków lub/oraz tlenku cynku?
Tak, stosujemy mniej kolistyny.
Czy może pani podzielić się z nami swoimi odczuciami odnośnie stabilizacji sytuacji na fermie oraz zwrotu inwestycji?
Uważam, że w naszym przypadku największą korzyścią okazał się lepszy wskaźnik konwersji paszy.
Jaki był efekt psychologiczny wywarty na właścicielu/pracownikach gospodarstwa – zarówno przed, jak i po wprowadzeniu szczepionki?
Kiedy otrzymaliśmy dane dotyczące polepszenia wykorzystania paszy, wszyscy byliśmy pod wielkim wrażeniem.
Jaka była wasza początkowa sytuacja?
Nasze zamknięte gospodarstwo z 300 maciorami znajduje się w hiszpańskiej prowincji Segovia. Od odstawienia do uboju mieliśmy około 3-4 % ogólnych strat. W sierpniu 2013 nagle zauważyliśmy, że świnie ważące od 35 do 40 kilogramów miały typowe objawy choroby obrzękowej, i nastąpił wzrost śmiertelności do 14%.
Dlaczego skontaktowaliście się z IDT Biologika?
Po wypróbowaniu kilku nieskutecznych metod leczenia, poprosiłem o pomoc IDT Biologika.
Diagnoza była jasna, ale reakcja na zalecone postępowanie – zerowa.
Jakie działania podjęto?
Po zapytaniach skierowanych do wielu specjalistów w hodowli świń odnośnie szczepionki Ecoporc Shiga, nie otrzymawszy żadnych odpowiedzi, podjęliśmy decyzję o pobraniu próbek od chorych zwierząt zgodnie ze wskazówkami serwisu technicznego IDT i wysłaliśmy je do laboratorium IDT w Niemczech.
Badania wykazały, że zwierzęta były pozytywne w kierunku stwierdzenia u nich toksyny Shiga. Natychmiast zdecydowaliśmy się szczepić zwierzęta bez podejmowania jakichkolwiek dodatkowych kroków.
Jakie były efekty?
Uzyskane efekty w tym gospodarstwie po zaszczepieniu prosiąt były doskonałe. Tak naprawdę ze wskaźnika śmiertelności 14 % z powodu choroby obrzękowej wszystko wróciło do normalnego wskaźnika ok. 4 % w tym samym okresie od odstawienia do uboju.
Co by pan polecił innym weterynarzom, borykającym się z podobnymi problemami?
Ponieważ szczepienie było dobrym krokiem, moja rekomendacja jest bardzo jasna. W istocie już poleciłem szczepionkę moim kolegom. Obsługa zapewniona przez IDT została oceniona jako zadowalająca.
Kiedy rano rolnik John Neuman otwierał drzwi swojej chlewni, towarzyszyła mu obawa, że po raz kolejny zastanie grupę martwych świń leżących w kojcach, które w nocy padły w wyniku wybuchu choroby obrzękowej.
Choroba pojawiała się w nocy, a Neuman i jego pracownicy w chlewni Haderslev regularnie byli świadkami tego, jak zdrowe świnie nagle padały, oni nie mogli temu zapobiec.
„Aby zapanować nad chorobą próbowaliśmy wszystkiego: diety niskokalorycznej, dodatku tlenku cynku do paszy oraz różnych antybiotyków, nieważne jednak jak bardzo się staraliśmy, śmiertelność w odchowalni wynosiła od pięciu do sześciu procent.”
„Choroba zazwyczaj pojawiała się dwa do trzech tygodni po odstawieniu i nagle padało 50 świń”, opowiada rolnik. „Dziś sytuacja uległa diametralnej przemianie.” Po latach nieudanej walki z chorobą obrzękową Neuman na początku roku wypróbował szczepionkę Ecoporc Shiga przeciwko Shiga toksynie, czynnikowi sprawczemu choroby.
Ponieważ szczepienie było dobrym krokiem, moja rekomendacja jest bardzo jasna. W istocie już poleciłem szczepionkę moim kolegom. Serwis techniczny zapewniony przez IDT został oceniony jako satysfakcjonujący.
„Pomimo ceny nasza lekarz weterynarii zasugerowała tę szczepionkę, ponieważ po prostu nie miała dla nas innej rady. Próbowaliśmy wszystkiego. I tak naprawdę powiedzieliśmy jej, że albo znajdzie rozwiązanie, albo poszukamy innego weterynarza.”
Po rozpoczęciu stosowania szczepionki Ecoporc Shiga, Neuman nie miał już w swoim stadzie problemów z chorobą wywołaną toksyną Shiga. Teraz, kiedy już ma skuteczną szczepionkę, nie musi dalej eksperymentować z leczeniem. Gospodarstwo Neumana w Haderslev produkuje każdego roku 31 000 świń, dlatego wskaźnik śmiertelności w wysokości pięciu do sześciu procent z powodu toksyny Shiga jest znaczący.
„Zaczęliśmy szczepić dawką 1 ml wszystkie prosięta w wieku 5-6 dni. Kiedy dostarczyliśmy pierwszą partię świń do odchowalni, mieliśmy wrażenie, jak gdybyśmy weszli do nowej chlewni! Nie odważyliśmy się zmienić diety z niskokalorycznej w pierwszej partii, ale zrobiliśmy to w przypadku drugiej. Podnieśliśmy dzienny przyrost wagi o 550 gramów i ograniczyliśmy śmiertelność do 0,8 – 1,0 procenta, co było dla nas bardzo istotną poprawą”, mówi Neuman.
„Przeprowadziliśmy szczegółową analizę kosztów i korzyści ze stosowania tej szczepionki. Analizowaliśmy wszystkie poprzednie dodatkowe koszty, od suplementacji tlenkiem cynku poprzez dodatkowe godziny pracy pracowników, działania dezynfekcyjne i dodatkowe leczenie, które nie przyniosło skutków i zestawiliśmy te koszty z kosztami szczepionki. Ogólny obraz pokazał, że inwestycja w jednorazowy wydatek na szczepionkę to korzystna decyzja”, mówi Neuman. „W naszym przypadku szczepionka Ecoporc Shiga wyeliminowała chorobę obrzękową i wciąż korzystamy z usług tej samej pani lekarki.”
„Zdiagnozowaliśmy obecność toksyny Shiga w gospodarstwie, lecz początkowo właściciel nie był chętny do rozpoczęcia szczepień.
Dlatego najpierw zmieniliśmy dietę z nastawionej na wydajność na dietetyczną. Stosowaliśmy też tlenek cynku. Niemniej jednak żaden z tych kroków nie przyniósł pożądanego efektu.
Leczenie antybiotykiem zwierząt, które już cierpiały na chorobę było nieskuteczne. Antybiotyk nie działał, gdyż w tym przypadku leczenie rozpoczęło się zbyt późno.
Po wielu nieudanych próbach napięcie emocjonalne u menadżera gospodarstwa i u pracowników było ogromne.
Dlatego wspólnie podjęliśmy decyzję o rozpoczęciu podawania szczepionki Ecoporc Shiga. Poprzednie doświadczenia w innych stadach były generalnie pozytywne, co pomogło przekonać menadżera fermy opisanej tutaj.
Już szczepienie pierwszej partii zwierząt spowodowało mniejsze stosowanie antybiotyków i lepsze dzienne przyrosty. W efekcie poprawiła się ogólna sytuacja w chlewni.
Opłacalność zastosowania szczepionki nie pozostawia wątpliwości. Mniejsze straty, zmniejszone zastosowanie antybiotyków i skrócona długość okresu tuczu z uwagi na lepsze dzienne przyrosty, zapewniają wyższą stopę zwrotu z zastosowania szczepionki.
Ecoporc Shiga jest bardzo skuteczny. Niemniej jednak szczepionka nie zastąpi złych warunków hodowli i niskich standardów higienicznych, dlatego i te muszą zostać poprawione.”
Pomimo szerokiego zastosowania środków przeciwbakteryjnych jako części metafilaktyki w początkowej fazie po odsadzeniu, wskaźnik śmiertelności był wysoki. Gospodarstwo utrzymuje higienę na wysokim poziomie. Stąd pochodzenie ostrego problemu zdrowotnego wydawało się złożone.
Z pomocą kierownika działu technicznego IDT Biologika pobrano próby, które zostały przebadane w laboratorium gdzie wykryto obecność toksyny Shiga. Po tym zadecydowaliśmy, że prosięta zostaną zaszczepione.
Skuteczność szczepienia:
Ku zdziwieniu hodowcy, skuteczność szczepionki szybko stała się widoczna. Śmiertelność wywołana chorobą obrzękową spadła do zera, a szczepionka rozwiązała wielki problem.
Oto zalety szczepienia w gospodarstwach:
• Śmiertelność w odchowalni spowodowana chorobą obrzękową zniknęła.
• Praca w odchowalni stała się przyjemniejsza i łatwiejsza. Hodowca jest odprężony i nie musi martwić się kolejnymi przypadkami podwyższonej śmiertelności.
Szczepienie okazało się również opłacalne pod względem ekonomicznym:
• Metafilaktyka nie jest już konieczna. Całkowite zużycie środków przeciwbakteryjnych zostało zmniejszone. Jest to ważne w kontekście oficjalnego monitorowania w Niemczech, które ma na celu redukcję stosowania środków przeciwbakteryjnych.
• Od czasu stosowania szczepionki parametry wydajności farmy ciągle się poprawiają.
Składające się z 730 loch stado na północy Anglii odstawiało około 29 prosiąt od maciory rocznie, kiedy dotknął ją ten problem. Miesięczny poodsadzeniowy wskaźnik śmiertelności stopniowo wzrastał i w marcu 2016 roku dobił do 15 %.
Lekarz weterynarii opiekujący się gospodarstwem, Paul Thompson z Garth Pig Practice, powiedział: „Chore świnie trzęsły się na nogach lub leżały bezczynnie, miały skurcze, a ich powieki były obrzęknięte. To zdarzało się około trzy tygodni po odstawieniu, w dosyć krótkim czasie.”
Badanie poubojowe wykazało obrzęk jelit. W niektórych próbkach z wymazem, które przesłano do badania laboratoryjnego, znaleziono czynniki wirulencji E. coli - toksynę Shiga i F18. Na początku leczenie polegało na antybiotykoterapii, w tym na stosowaniu kolistyny bez ograniczeń czasowych – neomycyny i florfenicolu, podawanych głównie doustnie.
„Chociaż natężenie podaży wody, dietę oraz higienę uznano za zadowalające, nie odnotowano znaczącej poprawy”, wyjaśnił pan Thompson.
Wyniki
Wszystkie świnie zaszczepiono szczepionką Ecoporc Shiga w wieku czterech dni, ale na początku należało zaszczepić również niektóre starsze osobniki w celu zmniejszenia okresu czasu, w którym miała zadziałać szczepionka. „Kiedy zaszczepione prosięta zostały wprowadzone do odchowalni, pierwsze partie przeszły okres ryzyka ze znacznie obniżoną śmiertelnością”, wyjaśnił pan Thompson.
Zysk ekonomiczny
Analiza ekonomiczna w trzy miesiące po szczepieniu wykazała, że średnia śmiertelność po odstawieniu prosiąt od maciory spadła do 2,5 % (-4,4 %), pozwalając na wyhodowanie dodatkowych 108 świń miesięcznie.
Wartość tych świń przy wadze 25,8 kg, wyceniono na 5,61 GBP (6,46 EUR). Do zysku netto przyczynił się również obniżony koszt leków i lepszy wskaźnik wzrostu (z 373 g do 409 g) dziennie w odchowalni.
Wniosek
„Choroba obrzękowa to teraz powracający problem w całej Europie”, wskazuje Thompson. „Przyczyny jej ponownego pojawienia się nie są do końca jasne. Nie we wszystkich przypadkach obecne są objawy jelitowe klasycznej choroby obrzękowej. Udowodnienie obecności czynnika przyczynowego może wymagać pobrania wielu próbek. Szczepienie jest z pewnością bardziej preferowane niż stosowanie leków jako formy kontroli. Zdaniem naszego klienta szczepionka jest wysoce skuteczna.”
Od kiedy ma pan doświadczenie ze szczepionką Ecoporc Shiga?
Wypróbowałem szczepionkę w kilku gospodarstwach w zeszłum roku.
Dlaczego rozpoczął pan podawanie szczepionki?
Podjęliśmy taką decyzję, gdyż zauważyliśmy typowe problemy związane z chorobą obrzękową. Z pomocą IDT próbowaliśmy postawić diagnozę poprzez badanie STEC-Check. Nie byliśmy jednak w stanie potwierdzić obecności Shiga toksyny we wszystkich przypadkach, chociaż objawy były typowe.
Przypuszczamy, że mogło to mieć coś wspólnego z zastosowaniem tlenku cynku. Ale nawet w tych przypadkach, w których nie mieliśmy potwierdzenia z laboratorium, choć objawy nie pozostawiały wątpliwości, osiągaliśmy bardzo dobre wyniki po zaszczepieniu szczepionką Ecoporc Shiga.
Poprawiliśmy wydajność w gospodarstwach naszych klientów i zmniejszyliśmy również wykorzystanie tlenku cynku oraz kolistyny.
Jakie środki podjęliście wcześniej, aby zapanować nad chorobą obrzękową?
Aby opanować chorobę stosowaliśmy kolistynę i tlenek cynku, ale jasne było, że nie były one tak skuteczne.
Czy zauważyliście poprawę odnośnie śmiertelności, parametrów wydajności, słabych osobników w stadzie...?
O tak! Różnica była naprawdę imponująca. Świnie w odchowalni odznaczały się znacznie bardziej podobną wagą,i lepiej się hodowały. Hodowca był bardzo zadowolony.
Czy zauważył pan redukcję stosowania antybiotyków lub tlenku cynku?
Tak. Ani kolistyna, ani tlenek cynku nie były już dłużej potrzebne.
Czy może pan podzielić się swoimi uwagami na temat równowagi ekonomicznej i zwrotu inwestycji?
Jest dla nas jasne, że w typowych przypadkach takich jak te, użycie tej szczepionki popłaca.
Czy poświęca pan teraz mniej czasu na nadzorowanie chlewni?
Tak, rolnik ma teraz łatwiej. A weterynarz – również! Teraz, kiedy poradziliśmy sobie z tym problemem, możemy skupić się na innych sprawach.
Jaki był psychologiczny wpływ sytuacji na właściciela/pracowników gospodarstwa przed i po wprowadzeniu szczepień?
Możemy naprawdę dostrzec natychmiastową różnicę, już tylko patrząc na świnie. To naprawdę rzadko spotykane w przypadku szczepionki dla prosiąt. Dzięki temu właściciel mniej się niepokoi. Przed zaszczepieniem hodowca nigdy nie wiedział, ilu martwych prosiąt ma się spodziewać po wejściu do chlewni. Teraz czuje się pewnie i może cieszyć się ze swojej pracy!
Jean-Jacques Breton posiada gospodarstwo w cyklu zamknietym w Bretanii, z obsadą 420 loch. Na początku lipca 2014 roku wśród tuczników o wadze około 35-40 kg wystąpiła nieprawidłowa śmiertelność (5 %). Badania przeprowadzone przez lekarz weterynarii opiekującą się gospodarstwem, Dr Danièle Autret, potwierdziły chorobę obrzękową.
Badanie poubojowe w połączeniu z bakteriologią wykazały obecność serotypu O139 K82, utożsamianego z patotypem STEC (bakterią E. coli wytwarzającą toksynę Shiga). Wówczas wprowadzono leczenie antybiotykiem w iniekcji, wprowadzonym dodatkowo z bezpieczną paszą.
„Ile zwierząt padnie dzisiaj?”
„Pomimo tego, że uznaliśmy szczegółowe monitorowanie i stosowanie antybiotyków za skuteczne (przy cenie 0,3 €/prosię) wraz z bezpieczną paszą (koszt 0,20 €/prosię), każdego dnia zastanawiałem się, ile zwierząt dziś padnie. Wraz z moją panią weterynarz zdecydowaliśmy się wprowadzić szczepionkę Ecoporc Shiga wraz z końcem lipca”, mówi Jean-Jacques Breton. „Pierwsza partia została zaszczepiona w wieku 35 dni, ponieważ okres odporności (21 dni) pozwolił nam chronić tę partię z uwagi na późne wystąpienie choroby w tym gospodarstwie”, mówi dr Danièle Autret „oraz w tej partii nie zanotowano przypadków padnięć”, dodaje Jean-Jacques Breton. „Odkąd stosuję szczepionkę, ogólny stan zdrowia, jak i wydajność w trzodzie uległy poprawie.”
Zmniejszona śmiertelność i niższe koszty leczenia w połączeniu z wyższym dziennym przyrostem wagi prowadzą do wzrostu zysku netto w wysokości ok. 5 € za prosię (cena poubojowa 1,55 €).
Dédée i Michel Auffret prowadzą gospodarstwo w cyklu zamkniętym z 140 lochami w sercu Finistère w Bretanii i są kilkukrotnymi zdobywcami nagrody Cochons d‘Or. Zasadą przewodnią jest utrzymanie wskaźników strat od urodzenia do uboju poniżej 10 %, podczas gdy średnia w Bretanii wynosi ok. 25 %. Tabela pokazuje, że udało im się osiągnąć ten cel do 2014 roku, kiedy to rozpoczęły się problemy wywołane toksyną Shiga. W 2015 roku dzięki szczepionce Ecoporc Shiga wskaźnik ten został faktycznie zmniejszony do 8,5 %.
„Przez kilka miesięcy wraz z weterynarzem obserwowaliśmy nieznaczny wzrost strat. Najpierw próbowaliśmy zapanować nad nimi za pomocą leków (antybiotyki podawane w paszy oraz przez dozatron). Suplementowaliśmy również kaolin w paszy, częściowo w celu wpłynięcia na pobór paszy, a częściowo by zachęcić świnie do picia wody z lekiem.
W końcu musieliśmy wprowadzić ścisły monitoring oraz iniekkcje antybiotyku w podejrzanych przypadkach.”
„Ile świń padło dzisiaj?”
„Pomimo tych środków, nie mogliśmy odzyskać naszego poprzedniego poziomu wydajności, zarówno jeśli chodzi o straty, jak i o wzrost, który zmalał w czasie, gdy niejednorodność w wadze prosiąt wzrastała.”
Dédée potwierdza nawet: „Pytanie, które zadawałam sobie codziennie wchodząc do gospodarstwa brzmiało: ile świń padło dzisiaj?” Michel, który zajmuje się tucznikami, dodaje: „Jakość partii prosiąt, które otrzymałem nie była już dobra, a zarządzanie karmieniem w początkowej fazie tuczenia stało się bardzo skomplikowane.”
„W grudniu 2014 roku przez naszego weterynarza została przeprowadzona diagnoza stwierdzająca obecność STEC, i która potwierdziła obecność toksyny Shiga. Wtedy rozpoczęliśmy szczepienia.”
Wyniki
„Efekt szczepienia był widoczny od razu: koniec ze stratami, żadnych zastrzyków, brak potrzeby stosowania antybiotyków przez dozatron. Oszczędzam czas i się nie stresuję”, mówi nam Dédée. Ze swojej strony Michel ujawnia: „Zauważam też spadający wskaźnik śmiertelności wśród tuczników. Dla mnie jest to dowód na to, że Shiga toksyna miała wpływ również w okresie tuczu.”
Zysk ekonomiczny
„Szczepienie to dla nas zyskowna inwestycja z uwagi na:
Zmniejszenie wskaźnika śmiertelności: 2,5%
Wzrost dziennego przyrostu masy w odchowalni: + 50 g/dziennie
Spadek stosowania antybiotyków i kosztów: - 0,55 €/prosię
Zwrot z inwestycji wynosi tym samym ponad 1€ na prosię lub 30€ na lochę rocznie.”
„Do tego zysku ekonomicznego musimy dodać oczywiście coś, czego nie można policzyć: spokój.”
Marek Wałachowski i Mirosław Betka pracują razem od 2007 roku. Marek jest konsultantem weterynaryjnym w gospodarstwach, gdzie w sumie znajduje się 2200 macior, a Mirosław pracuje jako menadżer produkcji. Tych 2200 macior zasiedla pięć gospodarstw, a w każdym znajduje się od 320 do 600 sztuk. Problemy z zakażeniem pałeczkami okrężnicy pojawiały się co jakiś czas, ale objawy były nieswoiste i uznawano, że związane są z paszą lub zarządzaniem gospodarstwem. Antybiotykoterapia (enrofloksacyna w iniekcji) przeciwko zakażeniu E. coli została wprowadzona jako stałe leczenie każdej partii odstawionych od maciory świń. Badania laboratoryjne PCR ostatecznie potwierdziły występowanie E. coli produkującej Stx2e.
Czy możecie opisać wasze doświadczenia ze szczepionką Ecoporc Shiga w gospodarstwach?
Marek:
Jak już wspomniano, tych 2200 macior znajduje się w pięciu oddzielnych gospodarstwach, gdzie w każdym jest od 320 do 600 zwierząt. W trzech z tych pięciu gospodarstw zaobserwowaliśmy przypadki nagłej śmierci wywołanej zakażeniem pałeczką okrężnicy. Ostateczne potwierdzenie etiologii Stx2e zapewniła metoda PCR.
Wcześniej słyszałem już o szczepionce Ecoporc Shiga kiedy była wprowadzana na polski rynek. Niemniej wysoka cena jednej dawki sprawiła, że na początku trudno było mi ją polecać producentom świń.
Miroslaw:
Każdego tygodnia w tych gospodarstwach około 220 do 360 prosiąt było odstawianych. Śmiertelność nie była wysoka (3,5 %), ale subkliniczny wpływ toksyny Shiga u ok. 20% świń skutkował słabszym stanem zdrowia oraz wyższym wskaźnikiem koinfekcji trawiennych i oddechowych. Co więcej, wskaźnik konwersji, przyrosty na wadze oraz jednolitość partii zwierząt nie były zadowalające.
Rozpoczęliśmy leczenia lekami przeciwbakteryjnymi, stosując enrofloksacynę w iniekcji, czasami amoksycylinę oraz tlenek cynku (300 ppm) w czasie dwóch tygodni po odsadzeniu. Skuteczność leczenia była okresowa, ponieważ mogliśmy odłożyć problem, lecz go nie rozwiązać. Choroba obrzękowa zaczęła występować u starszych grup odstawionych zwierząt.
Marek:
To była chwila wprowadzenia szczepionki przeciwko chorobie obrzękowej w obecnych warunkach terenowych. Początkowo zaczęliśmy podawać szczepionkę Ecoporc Shiga prosiętom w gospodarstwie z 600 maciorami. Zaszczępiliśmy pięć kolejnych partii w wieku pięciu dni w połączeniu z podjęciem stosowanych u zwierząt środków, jak dekstran żelaza w iniekcji oraz przycinanie kiełków.
Jednocześnie zakończyliśmy leczenie enrofloksacyną, ale nadal podawany był tlenek cynku, gdyż dostarczana pasza już go zawierała.
Miroslaw:
Po roku, zachęceni dobrymi wynikami w gospodarstwie z 600 maciorami, zdecydowaliśmy się wprowadzić szczepionkę Ecoporc Shiga w kolejnych dwóch gospodarstwach o podobnych objawach klinicznych do tych, które wystąpiły w tym pierwszym.
Jakie kryteria poprawy zaobserwowaliście po podaniu szczepionki Ecoporc Shiga?
Marek:
Przede wszystkim zauważyliśmy spadek występowania przypadków choroby obrzękowej z 3,5 % do 1,0 % wśród odstawionych od maciory świń. To był najbardziej widoczny skutek.
Co więcej, w trakcie okresu po odsadzeniu, zwierzęta w każdej partii zaczęły rosnąć w sposób bardziej jednorodny i były zdecydowanie mniej podatne na powtarzające się choroby (przewodu pokarmowego i oddechowego). Zmniejszyliśmy ilość dawek indywidualnego leczenia antybiotykiem ze 100 % do 15 %.
Miroslaw:
Poprzednio ok. 15-17 % odstawionych od maciory prosiąt było słabo wydajnych w okresie odchowalni. Po wprowadzeniu szczepienia problem ten został rozwiązany w 95 % przypadków. Osiągamy również lepszą wagę ciała przy wejściu w okres tuczu, średnio 800 g/świnię więcej niż przed szczepieniem. Na początku wydawało się, że szczepionka wiąże się jedynie z kosztami.
Teraz jednak szczepienie Ecoporc Shiga opłaciło się jako warta trudu inwestycja, a jego skuteczność wydaje się spektakularna.
Od jak dawna stosujecie szczepionkę Ecoporc Shiga?
Wypróbowałem szczepionkę w gospodarstwie przeszło rok temu i wciąż jest ona tam stosowana.
Dlaczego rozpoczął pan podawanie tej szczepionki?
Rozpoczęliśmy stosowanie szczepionki, gdyż zauważyliśmy typowe problemy z chorobą obrzękową, a gospodarstwo musiało stosować zbyt wiele leków, szczególnie kolistynę.
Przede wszystkim mieliśmy przypadki nagłych upadków odstawionych prosiąt, ale także we wczesnym okresie tuczu. Poza tym świnie nie były na tyle jednorodne, na ile my tego oczekiwaliśmy.
Jakie środki podjęliście wcześniej, aby zapanować nad chorobą obrzękową?
W celu opanowania choroby stosowaliśmy kolistynę oraz tlenek cynku, ale nie było to tak skuteczne leczenie, jak byśmy sobie tego życzyli, a ponadto musieliśmy zmniejszyć wykorzystanie antybiotyków.
Czy zauważyliście jakąkolwiek poprawę odnośnie śmiertelności, wydajności, słabych osobników, itp.?
O tak! Na wykresie można zobaczyć, że śmiertelność została znacząco zmniejszona. Strzałka wskazuje na czas rozpoczęcia podawania szczepionki Ecoporc Shiga.
Przed zaszczepieniem średnia śmiertelność od odstawienia do uboju wynosiła 7,8 %. Wśród zaszczepionych świń śmiertelność od odstawienia do uboju zmniejszono do 1,8 %. Tak też gospodarstwo radzi sobie obecnie naprawdę dobrze. W innym gospodarstwie śmiertelność we wczesnym okresie końcowym została zmniejszona do ok. 1 %.
Czy zauważył pan redukcję stosowania antybiotyków lub tlenku cynku?
Tak. Kolistyna nie jest już potrzebna, zaprzestano jej stosowania całkowicie. Tlenek cynku także nie jest już potrzebny. Cieszy nas to.
Choć wciąż mamy pewne problemy z bakterią Streptococcus suis, z którą musimy walczyć antybiotykami.
Czy szczepienie wiąże się z większą ilością pracy?
Szczepienie nie wymaga więcej pracy, gdyż połączone jest z suplementacją żelaza w 4. dniu życia.
Czy może pan opisać swoje wrażenia odnośnie równowagi ekonomicznej i zwrotu inwestycji?
Ogółem hodowcy postrzegają tę dodatkową szczepionkę dla prosiąt jako drogą. W bardzo jednoznacznych przypadkach, takich, jak ten, nie ma wątpliwości co do zwrotu z inwestycji.
Obliczyliśmy, że w trakcie jedynie połowy roku szczepienia dodatkowo jedna pełna ciężarówka tuczników może zostać sprzedana do ubojni. W przypadku tuczników trudno jest obliczyć zwrot z inwestycji. Zauważyliśmy zmniejszenie śmiertelności, ale problem nie był w tym przypadku tak duży, choć średni dzienny zysk był wyższy w przypadku zaszczepionych zwierząt. Dlatego zaczynamy zdawać sobie sprawę z tego, że choroba obrzękowa wiąże się nie tylko ze śmiertelnością.
Jaki efekt psychologiczny na właściciela/pracowników gospodarstwa miało to przed i po wprowadzeniu szczepionki?
Hodowca może skoncentrować się na rozwijaniu swojego biznesu i nie jest już zaniepokojony wzmożoną śmiertelnością. Nie wspominając o weterynarzu, którego nie wzywa się już, by zdiagnozował czy leczył chorobę za każdy razem, gdy padają zwierzęta!